InO na Mazowszu

nkz

Kolejna imprezka, ale przy jakiej pogodzie. Prawdziwe ekstremum, a ludzi i tak do lasu ciągnie Smile

.

Podczas rajdu miałem kilka razy poważny problem z wyraźnym opisaniem PK na karcie startowej. Połamane kredki świecowe nie do konca spełniały swoje zadanie. Pojawiło się też pytanie Piotra o pomysł na zabezpieczenie kart startowych przed złą pogodą, tak więc jest to najlepsze miejsce na dysputy Smile

nkz

Moje pomysły to:
- na Dymnie były perforatory, ale to pewnie kłopotliwa sprawa
- zastąpienie kredek flamastrami, a w wersji najdroższej markerami wodoodpornymi. (przy markerach możliwość zastosowania kart startowych ofoliowanych).
- Stosowanie opisów przez długopis przy jednoczesnej "dużej" kropce, dla werfikacji koloru kredki.

Może jakie kontr-argumenty?

akroch

W takich warunkach (i nie tylko) zawsze warto mieć pisak, który pisze na mokrym papierze i wtedy kiedy ciężko coś zapisać to można obok dopisać wyraźnie kod z lampionu.